Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Liczenie kontrabandy zajęło tydzień (IC Biała Podlaska)
Funkcjonariusze celni skończyli liczenie papierosów, które w czwartek 1 sierpnia próbowano przemycić przez przejście graniczne w Dorohusku. W belkach ukryto ponad 102 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 1 mln złotych.
W czwartek wieczorem, 1 sierpnia, samochód ciężarowy, wiozący z Ukrainy do Polski drewniane elementy ogrodzeniowe, został skierowany do prześwietlenia na urządzeniu RTG.
Obraz na monitorach nie pozostawił wątpliwości – w drewnianych konstrukcjach ukryto kontrabandę. – W każdej z około trzech tysięcy drewnianych belek było ukryte po 28 paczek papierosów z opisami w języku angielskim – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Liczenie trwało tydzień. W ładunku ukrytych było 102 278 paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej przekraczającej 1 mln złotych.
Wszystko wskazuje na to, że znalezione papierosy nie były przeznaczone na rynek polski. Opisy w języku angielskim i marka pozwalają sądzić, że miały one trafić do Wielkiej Brytanii.
– Jeśli by przyjąć takie założenie, przemytnicy mogli zarobić wielokrotność tego, co w Polsce. Cena papierosów marki Regal w Wielkiej Brytanii sięga nawet 8 funtów czyli 38 zł za paczkę – dodaje Marcin Czajka. Jest to największy w tym roku wykryty przemyt na wschodniej granicy Unii. Na poczet kary zajęto samochód wraz z naczepą i towarem.
Kierowcy ciężarówki grozi wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Obraz na monitorach nie pozostawił wątpliwości – w drewnianych konstrukcjach ukryto kontrabandę. – W każdej z około trzech tysięcy drewnianych belek było ukryte po 28 paczek papierosów z opisami w języku angielskim – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Liczenie trwało tydzień. W ładunku ukrytych było 102 278 paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej przekraczającej 1 mln złotych.
Wszystko wskazuje na to, że znalezione papierosy nie były przeznaczone na rynek polski. Opisy w języku angielskim i marka pozwalają sądzić, że miały one trafić do Wielkiej Brytanii.
– Jeśli by przyjąć takie założenie, przemytnicy mogli zarobić wielokrotność tego, co w Polsce. Cena papierosów marki Regal w Wielkiej Brytanii sięga nawet 8 funtów czyli 38 zł za paczkę – dodaje Marcin Czajka. Jest to największy w tym roku wykryty przemyt na wschodniej granicy Unii. Na poczet kary zajęto samochód wraz z naczepą i towarem.
Kierowcy ciężarówki grozi wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
