Pijany mężczyzna dał kluczyki do swego auta nietrzeźwemu koledze. Policji tłumaczył, że zrobił to, bo "sam nigdy nie jeździ po alkoholu”.
- Już na pierwszy rzut oka widać było, że kierowca audi jest pijany – mówi Barbara Salczyńska z policji Radzyniu Podlaskim. – Alkomat pokazał 2,3 promila alkoholu w jego organizmie. Razem z 28-latkiem podróżował 19-letni właściciel samochodu. Mężczyzna tłumaczył się, że pozwolił kierować koledze, bo on sam nigdy nie jeździ po alkoholu.