Mieszkaniec miasta złożył petycję w sprawie... promowania petycji. Zdaniem Andrzeja Halickiego, miasto nie promuje tej formy aktywności obywatelskiej. Ale magistrat obiecuje poprawę
Miasto nie promuje petycji, nie zachęca mieszkańców do ich składania, co nie przyczynia się do budowy społeczeństwa obywatelskiego. To postawa bierności, a od nowoczesnego miasta należy oczekiwać otwartości, przyjazności, nastawienia się na kontakt z mieszkańcami – uważa Andrzej Halicki, który w tym roku złożył kilka petycji do władz miasta, a ostatnia to właśnie ta w sprawie ich promowania.
Mieszkaniec wytyka, że na przykład na stronie internetowej miasta nie ma żadnej zakładki poświęconej petycjom. – A przecież mogą być one dobrą formą dialogu z władzą lokalną, o ile tej władzy rzeczywiście zależy na pozyskiwaniu opinii mieszkańców – zauważa autor. – Petycja jest bezpłatna, może być wniesiona e–mailem. Może dotyczyć każdej sprawy o znaczeniu lokalnym, na przykład budowy ścieżki rowerowej, chodnika, przedszkola, parków, komunikacji miejskiej, funkcjonowania Straży Miejskiej, kultury – wylicza Halicki.
On sam zwracał się m.in. do władz miasta o kupno czujników do mierzenia jakości powietrza. Dlatego mieszkaniec zwraca się do władz miasta o utworzenie zakładki „petycje” w serwisie miejskim i promowanie tej formy aktywności w mediach społecznościowych.
Tymczasem, jak podaje urząd miasta, w tym roku wpłynęło 11 petycji. – Na część z nich udzielono już odpowiedzi, inne wciąż są rozpatrywane. Przypomnę, że czas odpowiedzi na petycję może się różnić w zależności od jej tematu, jednak maksymalnie może być to nawet 3 miesiące – zaznacza Radosław Plandowski, rzecznik magistratu.
Jednak nie w każdym przypadku można mówić o pozytywnym lub negatywnym rozstrzygnięciu sprawy. – W większości tematów petycje dotyczą ważnych i potrzebnych inicjatyw, jak na przykład budowy wybiegów dla psów, czy miejsc parkingowych. W niektórych przypadkach chodzi po prostu o zwrócenie uwagi na konkretny problem – przyznaje Plandowski.
W kilku sytuacjach miasto zwróciło uwagę, że społeczne inicjatywy mogą być realizowane w ramach budżetu obywatelskiego. Tak było w przypadku petycji o wybiegu dla psów, czy parkingu przy ul. Kopernika.
– Wzięliśmy pod uwagę słuszne wskazanie pana Andrzeja Halickiego, dotyczące promowania informacji na temat petycji. W najbliższych dniach stosowna informacja pojawi się na miejskiej stronie – odpowiada rzecznik magistratu.