Zły stan nawierzchni. Setki dziur i kolein. Tak władze gminy Kodeń opisują 3,5-kilometrowy odcinek drogi nr 816. Proszą Zarząd Dróg Wojewódzkich o natychmiastową przebudowę.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Droga 816 niemal na całej swojej długości w naszej gminie wymaga interwencji. Nawierzchnia na trasie Kodeń-Sławatycze jest w najgorszym stanie. Setki dziur i kolein powodują, że można się tam poruszać z maksymalną prędkością 30 km/h – mówi Jerzy Troć, wójt gminy Kodeń. – Pobocze drogi kruszeje i rozsypuje się, co z kolei powoduje ciągłe zmniejszanie szerokości drogi – dodaje wójt.
Zdaniem wójta, zły stan nawierzchni „zwiększa liczbę awarii i uszkodzeń zawieszenia samochodów”.
– Droga przypomina ser szwajcarski i jest po prostu niebezpieczna – podkreśla Mariusz Zańko, sekretarz gminy Kodeń.
W ciągu dwóch tygodni władze gminy zebrały tysiąc podpisów mieszkańców, które dołączyły do pisma w tej sprawie do Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Doraźne łatanie dziur nie jest rozwiązaniem. Bo wzdłuż drogi wyznaczono szlak rowerowy Green Velo. Widzimy wzmożony ruch turystyczny. A ścieżka rowerowa nie ma oddzielnego traktu, tylko biegnie drogą wojewódzką. Dodatkowo, stanowi to zagrożenie dla rowerzystów – uważa sekretarz gminy.
W piśmie do ZDW gmina podnosi jeszcze jeden argument. – W tym roku do Kodnia, podczas Światowych Dni Młodzieży, ma przybyć ok. 15 tys. pielgrzymów z całego świata. Trudno będzie oprzeć się poczuciu wstydu za stan drogi – nie ukrywa Jerzy Troć. Zdaniem sekretarza gminy, wystarczy nakładka asfaltowa za ok. 2 mln zł.
Tymczasem, Zarządowi Dróg Wojewódzkich brakuje środków na przebudowę drogi. – Niedawno głębsze ubytki zostały masą bitumiczną wyremontowane na całej trasie – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor ZDW w Lublinie. – Na ten moment, nie mamy środków ani dokumentacji na przebudowę drogi. Poza tym, położenie nakładki mija się z celem. Na tym odcinku jest ograniczenie do 8 ton. Najpierw więc drogę trzeba wzmocnić – tłumaczy Gwozda. – Przed lipcowymi Światowymi Dniami Młodzieży spróbujemy coś zrobić w ramach remontów cząstkowych – zapowiada dyrektor ZDW.
Z kolei Beata Górka rzecznik marszałka woj. lubelskiego zapowiada, że remont 3,5-kilometrowego odcinka drogi jest brany pod uwagę, ale nie teraz. – Wiemy że to odcinek który najpilniej wymaga przebudowy. W tym budżecie nie mamy ani środków, ani projektu na gruntowną przebudowę drogi. To co mogliśmy, to zrobiliśmy. Do końca czerwca potrwają jeszcze doraźne naprawy drogi – zaznacza Beata Górka.