Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pod takim hasłem od poniedziałku do piątku we wszystkich placówkach oświatowych Białej Podlaskiej i powiatu ziemskiego będą zbierane pieniądze.
- Należałoby powiedzieć drobniaki, które dzieci otrzymują w domu na słodycze, zeszyt i tym podobne wydatki. Chcemy przeznaczyć uciułane zasoby finansowe dla uczniów z niezamożnych rodzin. Tych, jak wynika z naszych obserwacji, przybywa w zastraszającym tempie. Jako osoba z dużym stażem pedagogicznym wiem coś o tym. Sytuacja materialna społeczeństwa pogarsza się. Cierpią na tym jego najmłodsi członkowie - twierdzi Stanisława Duklewska, prezes Zarządu Oddziału Okręgowego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, które zainicjowało akcję popartą przez władze samorządowe, starostę i prezydenta miasta. Organizatorzy apelują, aby jak najwięcej szkół umożliwiło uczniom włączenie się w dzieło pomocy. Fundusze będą rozliczane komisyjnie przez samych pedagogów. Połowa zebranej sumy zostanie rozdysponowana na miejscu wśród potrzebujących uczniów na zakup przyborów do pisania, dofinansowanie obiadów, itp. Druga część trafi na konto z przeznaczeniem na różne dziecięce cele. - Chodzi o zaspokojenie minimalnych potrzeb najbiedniejszych, chorych, pokrzywdzonych przez los milusińskich, aby chociaż na chwilę zapomnieli o smutnym dzieciństwie. Dlatego prosimy o szczególne zaangażowanie się członków szkolnych kół TPD - zachęca prezes Duklewska. Podajemy numer konta, które mogą zasilać wszyscy zainteresowani niesieniem pomocy dzieciom: Bank Pekao SA I/o Biała Podlaska 10701076-1124-2221-0100.
