Jedne z najcichszych miast Lubelszczyzny to Biała Podlaska i Parczew. Znacznie gorzej jest w Łukowie .
Bialczanom mogą zazdrościć mieszkańcy największych miast regionu. Najnowsze pomiary specjalistów z Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska wykazały, że przy żadnym z badanych odcinków ulic hałas nie przekroczył poziomu 70 dB. A powyżej tego poziomu dźwięk jest uznawany za wysoce uciążliwy. Najgorzej wypadła al. Jana Pawła II. Mimo to władze miasta nie planują ustawienia tam ekranów akustycznych. Przymierzają się za to do remontu arterii. - Równa nawierzchnia przyczyni się do zmniejszenia hałasu - stwierdza Rudolf Somerlik, rzecznik prezydenta miasta. - W tym roku przygotujemy projekt, w przyszłym ruszymy z pracami.
Co ciekawe, to wcale nie ciężkie TIR-y są głównym źródłem hałasu, bo tylko niespełna 4 proc. samochodów przejeżdżających przez ul. Warszawską to ciężkie pojazdy.
- W takiej sytuacji dla mieszkańców najskuteczniejszą metodą walki z hałasem może być wymiana okien na nowe, dźwiękoszczelne - mówi Leszek Żelazny, dyrektor inspekcji.