Aż 31 tys. paczek papierosów zatrzymali celnicy. Kierowca polskiej ciężarówki wracającej w Ukrainy przemycał je w przerobionej chłodni. Stracił samochód oraz przemycany towar wart 250 tys. zł.
– Kierowca Krzysztof K. przyznał się do przemytu. Wyjaśnił, że sam przerobił chłodnię i zapakował do schowka zakupione przez siebie papierosy – wyjaśnia Marzena Siemieniuk, rzeczniczka bialskiej Izby Celnej. - Zatrzymaliśmy nie tylko wyroby tytoniowe, ale też ciągnik man z naczepą, które należą do jednej z firm przewozowych w Zielnej Górze. Sprawa trafi do sądu.