Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata – taką karę wymierzył dziś sąd w Radzyniu kierowcy pogotowia, który prowadził karetkę po pijanemu.
Przyjechał z Łukowa. Gdy się zatrzymał, zasnął za kierownicą. Jechali z nim trzeźwy sanitariusz i pacjentka.
Oprócz kary w zawieszeniu, sąd orzekł też wobec Waldemara F. zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i wykonywania zawodu kierowcy karetki przez trzy lata. Nakazał podanie wyroku do publicznej wiadomości. Kierowca ma zapłacić ponadto 2000 zł grzywny.
Sąd uznał też sanitariusza Janusza K. oraz kierownika sekcji transportu i łączności łukowskiego ZOZ, Stanisława P., winnymi dopuszczenie pijanego kierowcy do prowadzenia karetki. Skazał ich na kary po dziesięć miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu na dwa lata. Mają zapłacić też po 1200 zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny. (PIM)