- Traktowałam je jako zabawę i sprawdzian swoich możliwości. Moim marzeniem było pozostawić po sobie jakąś pamiątkę zarówno w szkole jak i w Łukowie. Dlatego też zdecydowałam się na ten konkurs.
•Czy planujesz swoją przyszłość wiązać ze światem mody?
Na razie nie mam takich planów jednak chciałabym powiązać swoją przyszłość z modelingiem. Teraz uczestniczę w pokazach jako modelka, a w przyszłości chciałabym brać udział w przygotowaniu scenariuszy, pokazów mody.
•Zostałaś Miss Ziemi Łukowskiej, wcześniej Miss Dziennika Wschodniego i Miss Szkół Ponadpodstawowych województwa . Przystępując do zmagań o koronę najpiękniejszej łukowianki czułaś się przez to pewniej?
- Nie. Nawet obawiałam się bardziej. Tamte eliminacje były wyższej rangi, więc moja porażka w Miss Ziemi Łukowskiej postawiłaby mnie w złym świetle. Nie sądziłam, że wygram. Stawiałam na zwycięstwo innej, moje mnie zaskoczyło.
•Jak to się stało, że przy braku pewności siebie wystartowałaś w pierwszym konkursie?
Już w dzieciństwie nie byłam taka jak inne dziewczynki. Kiedy koleżanki oglądały bajki ja nagrywałam na taśmie video konkursy piękności. Mój udział w konkursie na Miss Szkół Ponadpodstawowych i Miss Dziennika Wschodniego, wziął się stąd, że chciałam popatrzeć z boku, jak to wygląda, a tu taka niespodzianka, dwa tytuły naraz. Jestem zwyczajną dziewczyną, której się udało.
•Od kiedy to się stało minęło trochę czasu, czy spożytkowałaś go dla kariery?
Brałam udział w pokazach mody, m.in. w prestiżowym pokazie "Złoty wieszak 2001'', oraz w Kurowie z okazji 50-lecia zakładów futrzarskich. Po wyborach miałam operację kolana, jeszcze z czasów kontuzji w szkole podstawowej, gdy intensywnie uprawiałam lekkoatletykę i piłkę ręczną. Przez operację straciłam kilka propozycji, m.in. w pokazie mody organizowanym we Lwowie.
•Co zamierzasz dalej?
Zdałam do trzeciej klasy liceum, więc czeka mnie nauka, przyjemności zostawiam na później. Chcę po maturze zdawać na studia farmakologiczne.