Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do powaznego wypadku doszło dziś rano na wiadukcie w Białej Podlaskiej. Podczas czołowego zderzenia chryslera z nissanem jeden z kierowców doznał pęknięcia kości czaszki.
Do wypadku doszło dzisiaj rano na nowym wiadukcie w Białej Podlaskiej, na skrzyżowaniu ul. Janowskiej z drogą krajową nr 2.
Nissan jadący od strony Janowa Podlaskiego w kierunku Warszawy zderzył się z podążającym w przeciwnym kierunku chryslerem. Na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia. Kierowców i pasażera nissana odwieziono na badania do szpitala.
– Lekarze stwierdzili, że kierowca chryslera musi zostać na dalszym leczeniu. Zdiagnozowano u niego pęknięcie czaszki – informuje Krzysztof Semeniuk, oficer prasowy bialskiej policji. - Trwają oględziny miejsca wypadku i ustalanie przyczyn.
Nissan jadący od strony Janowa Podlaskiego w kierunku Warszawy zderzył się z podążającym w przeciwnym kierunku chryslerem. Na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia. Kierowców i pasażera nissana odwieziono na badania do szpitala.
– Lekarze stwierdzili, że kierowca chryslera musi zostać na dalszym leczeniu. Zdiagnozowano u niego pęknięcie czaszki – informuje Krzysztof Semeniuk, oficer prasowy bialskiej policji. - Trwają oględziny miejsca wypadku i ustalanie przyczyn.
Kierowca chryslera przewoził w przyczepie konia, który był na leczeniu u janowskiego lekarza weterynarii. Na razie trudno było stwierdzić, czy znieczulone lekami zwierzę odniosło podczas wypadku wewnętrzne obrażenia.
