Kolej na nowe dworce

Prace ruszyły w czerwcu 2012 r. - Do tej pory odnowiliśmy hol budynku w Białej Podlaskiej, odrestaurowaliśmy elewację, uporządkowaliśmy plac przed dworcem, zbudowaliśmy dodatkowy parking - wylicza Paulina Jankowska z biura prasowego PKP. - Trzeba jeszcze wymienić część instalacji wentylacyjnej, klimatyzacyjnej i elektrycznej - dodaje. Remont miał zakończyć się w lipcu. Nie udało się. Teraz PKP zapewnia, że pasażerowie będą mogli korzystać z budynku dworca pod koniec stycznia. - Natomiast w Międzyrzecu prace się już zakończyły. Dworzec zostanie otwarty w pierwszej połowie stycznia - zapewnia Jankowska. Na czas remontów w obu miastach uruchomiono zastępcze poczekalnie i kasy biletowe. Pasażerowie jednak rzadko z nich korzystają. - Prawie codziennie jeżdżę pociągami na trasie Międzyrzec-Biała Podlaska. Czasem poczekam kilka minut, a czasem nawet godzinę. A prowizoryczne budynki zastępcze są nieogrzewane i zaniedbane. Dlatego wolę stać na dworze. Na szczęście, siarczystych mrozów jeszcze nie było - mówi Joanna Kulicka. - Prace remontowe w okresie zimowym nie są dobrym pomysłem, zwłaszcza w przypadku miejsc publicznych takich jak dworce - komentuje Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta. Na początku grudnia prezydent miasta Andrzej Czapski skierował pismo ponaglające do PKP. Dworzec kolejowy jest pierwszym miejscem, gdzie z miastem stykają się turyści i inni goście. Trudno o gorszy dla miasta komentarz, gdy w sezonie zimowym nie można skorzystać z jego pomieszczeń” - napisał. Natomiast w Międzyrzecu Podlaskim urzędnicy problemu nie widzą. To nie jest miejska inwestycja. Nie wiemy dokładnie, kiedy obiekt zostanie oddany do użytku - mówi Krzysztof Krawiec, naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Urzędu Miasta. Inwestycje w obu miastach kosztowały PKP ok. 3,5 mln zł, z czego prawie 2 mln zł kolej wydała na budynek w Białej Podlaskiej (na zdjęciu). W listopadzie rozpoczął się też remont dworca w Łukowie.