Marszałka Józefa Piłsudskiego - tak brzmi pełna nazwa jednej z bialskich ulic. Ale coraz częściej piszemy ją w skrócie.
Sprawę poruszył na piątkowej sesji Rady Miasta radny Marian Burda. Wskazał, że instytucje, szkoły i uczelnie nie używają poprawnej nazwy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego, a tylko skrótu "ul. Piłsudskiego” . - Ja rozumiem, że w języku potocznym można stosować uproszczoną nazwę. Ale skrót znajduje się na stronach internetowych oficjalnego serwisu miasta. Podobnie jest ze szkołami, których statuty uchwalałem i wiem, że mają w nazwie "Marszałka”. Niech radni coś z tym zrobią. W oficjalnych dokumentach i nazwach nie wypada, aby było takie niechlujstwo - oburza się Marian Burda.
Wybraliśmy się na ul. Piłsudskiego. Rzeczywiście, przeważają tam tablice ze skróconą nazwą. Tylko w kilku miejscach dostrzegliśmy pełną formę. Tak jest przy wejściu do Urzędu Miasta i obok, na tablicy z nazwą ulicy. Ale na skrzyżowaniu z ul. Artyleryjską widnieje już tylko tabliczka "ul. Piłsudskiego”. Podobnie jest na siedzibach Banku PKO BP i Kolegium Licencjackiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Ale to nie wszystko Na kilku domach znajdują się tabliczki numeryczne z dawną nazwą tej ulicy: "Świerczewskiego”. A zmiana nastąpiła kilkanaście lat temu.
Andrzej Czapski, prezydent Białej Podlaskiej przyznaje rację radnemu Burdzie. - Podzielam zdanie o bałaganie przy używaniu nazw. Powinno być jak w uchwale rady. To nonszalancja. Powinniśmy stosować pełną nazwę Marszałka Józefa Piłsudskiego - podkreśla Czapski. I obiecuje, że zajmie się sprawą.
- W komisji ds. nazewnictwa ulic zwracaliśmy już uwagę na to, że powinna być stosowana pełna nazwa ulicy. W Białej Podlaskiej szczególnie warto o tym pamiętać. Przecież chodzi o miasto, które jako drugie w Polsce w 1920 roku nadało tytuł honorowego obywatela Józefowi Piłsudskiemu - mówi Szczepan Kalinowski, regionalista i pracownik naukowy bialskiej AWF.