Pijany mężczyzna chciał zdawać egzamin na prawo jazdy. Później został zatrzymany przez policję, gdy jechał swoim samochodem.
Niecałe dwie godziny później funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej tego samego Artura M. kierującego samochodem osobowym marki Renault 19.
- Na widok radiowozu wjechał w osiedle i zaparkował auto przy ul. Łukaszyńskiej, ale policjanci nie dali się oszukać. Po zbadaniu okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie – informuje podkomisarz Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.