Z Facebooka nagle zniknął oficjalny fanpage Białej Podlaskiej. Miał blisko 10 tys. fanów. Rzecznik magistratu tłumaczy, że profil ten nigdy nie należał do samorządu.
– Profil nie był stworzony, ani przez pracowników magistratu, ani współpracowników. Został udostępniony przez mieszkańca. Niestety nie posiadam kompetencji i podstawy prawnej, ani zgody tejże osoby do upubliczniania jakichkolwiek informacji na jej temat – podkreśla Radosław Plandowski rzecznik magistratu.
– Od kilku dni nie mamy możliwości dodawania postów. Profil najprawdopodobniej został usunięty – dodaje Plandowski, przekonując że "miasto nad tym ubolewa, ale nie ma na to wpływu".
– Jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją i jeśli będzie to możliwe, podejmiemy próbę odzyskania profilu. Jeżeli nie da się go odzyskać, stworzymy nowy, aby za jego pośrednictwem dalej informować mieszkańców o najważniejszych wydarzeniach – uspokaja rzecznik.
Przypomnijmy, że miasto wykorzystywało profil na Facebooku do promocji treści publikowanych na stronie internetowej. Niektóre z postów były "sponsorowane" a więc opłacane z pieniędzy podatników.
Natomiast strona internetowa miasta wciąż działa. – Strona miasta na pewno nie zniknie. Powstała z konkretnego projektu i jest dedykowana działalności urzędu miasta oraz miejskich instytucji. Ma charakter czysto informacyjny – podkreśla rzecznik, dodając ma nadzieję że "nowy prezydent będzie kontynuował i rozwijał te źródła przekazu".
Likwidacja profilu na Facebooku poirytowała internautów. – Prowadzenie fanpage'a urzędu miasta było finansowane z pieniędzy publicznych. Po to zostało założone konto, żeby promować działania miasta. Siłą rzeczy, nie można, ot tak sobie teraz, zwyczajnie tego zamknąć. Rzecz niepojęta – uważa pan Arkadiusz.