Piaskarki wyremontowane, pługi po przeglądach, rozpisane grafiki służb drogowców, zakupione tony piachu i soli. Miasta powiatowe zimy się nie boją. Urzędnicy są przekonani, że tak jak w poprzednich latach, z aurą poradzą sobie bez problemów.
Miasto dysponuje 50 tonami mieszanki solnej. W pogotowiu stoi piaskarka. Rozpisano już dyżury kierowców na wypadek silnych opadów. – Podzieliliśmy też ulice miasta na trzy kategorie ważności – wymienia Niedźwiedzka. – Scenariusze działań są gotowe. Teraz czekamy.
Zimie nie zamierza się dać zaskoczyć także Łuków. Tamtejszy Zarząd Dróg Miejskich przygotował już 200 ton mieszanki solnej. Sprzęt też stoi w pogotowiu. Zimowe przygotowania trwają także w Białej Podlaskiej. Koordynacją i nadzorem działań zajął się tutaj Zespól Reagowania Kryzysowego. Będzie on oceniać stopień przygotowania odpowiednich instytucji do walki z zimą.
W euforię związaną z gotowością do przyjęcia zimowych niespodzianek, nie popada Jan Gryczon, naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego w radzyńskim magistracie. – Nigdy nie powiem, że jesteśmy przygotowani na wszystkie ewentualności, bo tak nie jest. Na pewno robimy wszystko, żeby nie dać się zaskoczyć – mówi naczelnik. – Co roku urzędnicy zapewniają, że miasta są przygotowane do zimy i co roku zima ich zaskakuje.
Zdaniem Gryczona wystarczy nagła awaria sprzętu, a mogą pojawić się problemy. – Oczywiście my dbamy o to, by sprzęt był przygotowany jak najlepiej, nie da się jednak przewidzieć wszystkiego – dodaje Jan Gryczon.
Niewydolność sprzętu władze Radzynia mocno wzięły jednak pod uwagę. Urzędnicy Powołano specjalną grupę, której zadaniem będzie nadzorowania stanu ulic. Do pełnej gotowości zobligowana została także tamtejsza straż miejska. Funkcjonariusze będą przypominać mieszkańcom o odśnieżaniu chodników wokół posesji.