Ulicę Przechodnią i sąsiadujący z nią parking niedawno uroczyście oddano do użytku. Tymczasem na trawniku przy jezdni utworzyły się dziury.
–Od kilku dni zamiast nowego trawnika jest dziura. A wieczorami często nie świecą się tu latarnie i łatwo o wypadek, gdy ktoś w ciemnościach wpadnie w dół – ostrzega Elżbieta Wyrzykiewicz z Białej Podlaskiej.
– Nie ma sensu oddawać wcześniej inwestycji, niż wynika to z harmonogramu. Można przecież udostępnić roboczo parking, a w odpowiednim terminie oficjalnie przecinać wstęgi – uważa Marian Burda, wiceprzewodniczący Rady Miasta, który też krytykuje inwestycje przy Przechodniej i pomysł prezydenta by oddawać ja do użytku na dwa miesiące przed planowanym terminem. – Musiałem interweniować już po oddaniu drogi do użytku, bo przy zbiegu ulic Przechodniej i Janowskiej nieodpowiednio namalowano znaki na jezdni. Samochody niepotrzebnie zatrzymywały się na przejściu. Na szczęście, udało się to wyeliminować – dodaje.
Rudolf Somerlik, dyrektor gabinetu bialskiego prezydenta obiecuje, że usterki będą usunięte w ramach gwarancji. – Po prostu, olbrzymie ulewy podmyły studzienkę chłonną. Na 102 miejsca parkingowe nieczynne są tylko dwa. Nasz Wydział Inwestycji już zajmuje się tym problemem. Kiedy tylko ekipa drogowa będzie mogła, naprawi tę studzienkę – informuje Somerlik.