Minął termin składania podań do szkół ponadgimnazjalnych. Obecnie absolwenci gimnazjów donoszą do wybranych przez siebie placówek zaświadczenia o liczbie punktów uzyskanych podczas egzaminów końcowych. To zadecyduje, czy dostaną się do wymarzonej szkoły ponadgimnazjalnej.
Największym wzięciem cieszyły się licea ogólnokształcące. W IV LO im. S. Staszica na 180 miejsc podania złożyło 950 osób. Na jedno miejsce przypadło ponad 5 kandydatów. Drugą pod względem ilości chętnych placówką było II LO im. E. Plater. Tu na 240 miejsc podania złożyło 748 osób. Trzecie w rankingu popularności było III LO im. A. Mickiewicza (540 podań na 180 miejsc). Ostatnie w klasyfikacji jest I LO im. J. I. Kraszewskiego, gdzie na 240 miejsc przypadło 576 podań.
Zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem cieszyły się szkoły profilowane. Przykładowo w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 do liceum profilowanego na 90 miejsc podania złożyły 302 osoby, a do technikum na 120 miejsc przypadało 286 podań. Najmniej zainteresowanych było zasadniczą szkołą zawodową -120 miejsc i 120 chętnych.
- O tym, czy uczeń dostanie się do wybranej szkoły, zależy od ilości zdobytych przez niego punktów podczas testu gimnazjalnego oraz punktów za świadectwo. Ogółem uczeń może dysponować 200 punktami. Sto mógł uzyskać za egzamin, drugie sto za świadectwo oraz osiągnięcia w konkursach przedmiotowych - wyjaśnia Grażyna Cybulska, wicedyrektor IV LO.
- W zależności od ilości chętnych, w każdej placówce obowiązuje inny pułap. Do 27 czerwca powinno być wiadomo, kto się dostał, a kto nie, do naszej szkoły. Jednak ostateczne listy będą znane dopiero na początku nowego roku szkolnego - dodaje Grażyna Cybulska. •