Drewniany budynek SPA przy dworze Droblin w gminie Leśna Podlaska spłonął doszczętnie. Straty oszacowano na 1 mln zł.
Pożar wybuchł w piątek po godz. 15. – Gdy strażacy dojechali na miejsce, płomienie wychodziły na zewnątrz obiektu– relacjonuje dyżurny z komendy PSP w Białej Podlaskiej. Budynek kryty był strzechą, dlatego ogień szybko się rozprzestrzeniał. Dach w końcu runął do środka obiektu, gdzie znajdowały się gabinety.
Akcję gaśniczą utrudniało też położenie SPA na sztucznym zbiorniku wodnym. Poza tym, trzeba było ochraniać inne budynki przez żywiołem. W sumie, 10 zastępów straży było na miejscu. A cała akcja trwała 7 godzin.
– Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana– zaznacza dyżurny z bialskiej komendy. Wyjaśniać będzie to Policja.
Na szczęście, nikt nie ucierpiał. – Dwór, hotel, restauracja oraz stajnia funkcjonują bez zakłóceń– poinformował w mediach społecznościowych Paweł Skerczyński, właściciel kompleksu, zapewniając, że rezerwacje nie są odwoływane.
Czterogwiazdkowy hotel otwarto w 2012 roku, a SPA dwa lata później. Miejsce ma swoją bogatą historię sięgającą XVI wieku, a czasy największej świetności dworu przypadały na XIX wiek, gdy należał on do rodu Wężyków. Zanim gmina Leśna Podlaska sprzedała obiekt, znajdowała się tam szkoła.