Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wypadek w Parczewie (Policja w Parczewie)
W niedzielę po południu doszło do groźnego wypadku przy zbiegu ulic Warszawskiej, Wojska Polskiego i Kolejowej w Parczewie. Motocyklista bez prawa jazdy, OC i dowodu rejestracyjnego uderzył w samochód stojący przed rondem.
46-letni Ireneusz P. pędzący z dużą prędkością od strony mostu yamahą virago uderzył w renaulta. Motocyklista doznał obrażeń prawej nogi. W szpitalu pobrano krew, aby ustalić, czy był trzeźwy.
Kierująca samochodem marki Renault Katarzyna R. była trzeźwa.
– Policjanci ustalili, że motocyklista nie dostosował prędkości do warunków jazdy. Zatrważające jest to, że wcale nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, nie miał ubezpieczenia OC i jego chopper był bez dowodu rejestracyjnego – informuje Andrzej Kot, oficer prasowy parczewskiej policji.
Kierująca samochodem marki Renault Katarzyna R. była trzeźwa.
– Policjanci ustalili, że motocyklista nie dostosował prędkości do warunków jazdy. Zatrważające jest to, że wcale nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, nie miał ubezpieczenia OC i jego chopper był bez dowodu rejestracyjnego – informuje Andrzej Kot, oficer prasowy parczewskiej policji.
