

Gminy zrzeszone w porozumieniu "Zielawa” oraz Parczew będą mniej wydawały pieniędzy na prąd. To jednak nie znaczy, że otrzymamy niższe rachunki. – Może chociaż dzięki tym oszczędnościom, nie będzie cięć gdzie indziej – mówią mieszkańcy.

Następnie gminy Jabłoń, Parczew, Podedwórze, Rossosz, Sosnówka i Wisznice przygotowały przetarg na dostawcę energii, do którego stanęły cztery firmy. Dotychczasowy usługodawca PGE Obrót SA wygrał, dając 20-procentowy upust.
Zwykłemu Kowalskiemu rachunki jednak za prąd nie zmaleją. – Może dzięki tym oszczędnościom, chociaż cięć w innych dziedzinach nie będzie. No i skoro rada nie zgodziła się likwidować małych szkółek w gminie, to teraz tam potrzebne będą dodatkowe pieniądze – mówi Aleksander Szołucha, mieszkaniec Wisznic.
Samorządowcy z Radzynia Podlaskiego oraz z Białej Podlaskiej zapowiadają, że zastanowią się nad szukaniem podobnego rozwiązania, jakie uzyskano w Parczewie i w gminach "Zielawy”.