Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Parczewska straż pożarna w sobotę ratowała dwa małe bociany. Najpierw otrzymała sygnał z Wierzchowin Nowych, że bocianiątko wypadło z gniazda znajdującego się na słupie niskiego napięcia.
Na miejsce pojechał jeden zastęp z podnośnikiem. Strażacy umieścili pechowego ptaka w gnieździe. Później podobną interwencję mieli w Przewłoce pod Parczewem.
– Drugim razem bocian też wypadł z gniazda na słupie. Nasi strażacy włożyli go do gniazda. Prawdopodobnie małe ptaki usiłujące już fruwać są porywane na silnym wietrze i bezradnie lądują pod słupami – informuje aspirant Aleksander Bożym z Komendy Powiatowej PSP w Parczewie.
– Drugim razem bocian też wypadł z gniazda na słupie. Nasi strażacy włożyli go do gniazda. Prawdopodobnie małe ptaki usiłujące już fruwać są porywane na silnym wietrze i bezradnie lądują pod słupami – informuje aspirant Aleksander Bożym z Komendy Powiatowej PSP w Parczewie.
