Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Parczewie doszło do zmiany koalicji powiatowej i przewodniczącego Rady Powiatu. Klub Radnych SLD wystąpił z wnioskiem o odwołanie z funkcji przewodniczącego Stanisława Bartnickiego ze względu na utratę zaufania dużej części radnych.
Czworo lewicowych działaczy podpisanych pod tym pismem argumentowało, że brakuje w radzie poszanowania prawa oraz istnieje lekceważący stosunek do wniosków radnych. Wskazali też na "ignorancję przedstawicieli społeczności parczewskiej”
W trakcie głosowania na ostatniej sesji Rady Powiatu 8 radnych poparło ten wniosek, 6 było przeciwnych, a jedna osoba wstrzymała się do głosu. Na nowego przewodniczącego został wybrany Henryk Bartuzi (SLD), nadleśniczy Nadleśnictwa Sosnowica.
Samorządowcy z lewicy wystąpili także z wnioskiem o odwołanie ze stanowiska starosty parczewskiego Adama Czarnackiego. S. Bartnicki powiedział nam, że ma żal do radnych PSL, którzy choć nie wyszli z koalicji z jego ugrupowaniem - Powiatowym Samorządowym Porozumieniem - to jednak głosowali za wnioskiem SLD. Tym samym doszło do powiatowej zmiany koalicyjnej i powstania układu SLD-PSL.
- Opozycja ma prawo tak uczynić, jak zrobiła. Radni PSL mogli jednak nas powiadomić o swoim nowym wyborze. Ja byłem tylko na początku drogi zmierzającej do zmiany starosty. Na rozpatrzenie wniosku w sprawie A. Czarnackiego jest miesiąc. Nie będzie on głosowany na najbliższej sesji, która we wtorek (8 kwietnia) ma być poświęcona służbie zdrowia. Opinię w sprawie wniosku musi przygotować komisja rewizyjna - mówi Stanisław Bartnicki.
W trakcie głosowania na ostatniej sesji Rady Powiatu 8 radnych poparło ten wniosek, 6 było przeciwnych, a jedna osoba wstrzymała się do głosu. Na nowego przewodniczącego został wybrany Henryk Bartuzi (SLD), nadleśniczy Nadleśnictwa Sosnowica.
Samorządowcy z lewicy wystąpili także z wnioskiem o odwołanie ze stanowiska starosty parczewskiego Adama Czarnackiego. S. Bartnicki powiedział nam, że ma żal do radnych PSL, którzy choć nie wyszli z koalicji z jego ugrupowaniem - Powiatowym Samorządowym Porozumieniem - to jednak głosowali za wnioskiem SLD. Tym samym doszło do powiatowej zmiany koalicyjnej i powstania układu SLD-PSL.
- Opozycja ma prawo tak uczynić, jak zrobiła. Radni PSL mogli jednak nas powiadomić o swoim nowym wyborze. Ja byłem tylko na początku drogi zmierzającej do zmiany starosty. Na rozpatrzenie wniosku w sprawie A. Czarnackiego jest miesiąc. Nie będzie on głosowany na najbliższej sesji, która we wtorek (8 kwietnia) ma być poświęcona służbie zdrowia. Opinię w sprawie wniosku musi przygotować komisja rewizyjna - mówi Stanisław Bartnicki.
