W Białej Podlaskiej jest zarejestrowanych 25 975 samochodów osobowych. Przez pół roku ich liczba wzrosła o ponad dwa tysiące!
- Mnóstwo nerwów tracę na poszukiwanie wolnego miejsca na zaparkowanie auta w centrum miasta. Mało tego, jesteśmy zaskakiwani coraz to nowymi znakami zakazu zatrzymywania się - mówi zdenerwowany pan Zbigniew.
Przypomina o zapowiedziach bialskich urzędników, że do końca września powstanie utwardzony parking na pl. Szkolny Dwór. Na obietnicach się skończyło. W tym roku miała też ruszyć budowa dużego parkingu na 150 aut przy ul. Narutowicza (naprzeciw wyjazdu z ul. Prostej). Prace nawet nie drgnęły.
- Ale mamy już przygotowany projekt - tłumaczy Rudolf Somerlik, dyrektor gabinetu bialskiego prezydenta. - Trwają wykupy gruntów. Z budową ruszymy dopiero w przyszłym roku. Za to, jeszcze przed zimą, zmodernizujemy parking na Szkolnym Dworze.
Somerlik zapowiada też, że wkrótce powstanie kilka nowych miejsc parkingowych niedaleko restauracji "Arenda”. To jednak kropla w morzu potrzeb. Dlatego Straż Miejska tolerancyjnie podchodzi do kierowców, którzy nieprawidłowo zaparkowali swoje auta. Z reguły kończy się na pouczeniu. - Każdego dnia mamy 20-30 interwencji związanych ze złym parkowaniem - mówi Henryk Nędziak, zastępca komendanta bialskiej Straży Miejskiej. - Najczęściej kierowcy wjeżdżają na chodniki lub zostawiają samochód w miejscu, gdzie nawet postój jest zakazany. Zwracamy też uwagę kierowcom, aby stawiali samochód wzdłuż osi jezdni, a nie skosem.
Kasa na parkingi
Na modernizację Szkolnego Dworu ma trafić w tym roku 300 tys. zł, a do zakończenia całej inwestycji potrzeba 500 tys. zł. Na kosztujący 900 tys. zł parking przy ul. Narutowicza trafi w br. tylko 100 tys. zł.