Mieszkańcy narzekają na trudności z dotarciem do szkoły muzycznej oraz biblioteki w parku Radziwiłłowskim w Białej Podlaskiej. Trwają tu prace związane z rewitalizacją.
– Teraz dzieci, które są dowożone do szkoły muzycznej lub na zajęcia do biblioteki Barwnej będą musiały wysiadać na ruchliwej ulicy Warszawskiej lub iść z parkingu przy Bialskim Centrum Kultury, przecież to zupełnie bez sensu. To są często sześcio i siedmiolatki z ciężkimi instrumentami i plecakami, często walczące z czasem by zdążyć na zajęcia – skarży się pani Magda.
– Wszędzie jeżdżą koparki, leżą powycinane drzewa. Gdzie ludzie chcą wjeżdżać? W pnie? Tam nie ma jak się ruszyć. Teraz wejście do wszystkich instytucji jest od strony parku, więc i tak pod drzwi nikt nie podjedzie – komentuje inna mieszkanka.
Okazuje się, że przy tych instytucjach siatką odgrodzono teren gdzie prowadzone są m.in. prace budowlane przy układzie komunikacyjnym.
– Zlikwidowany będzie drugi wjazd od ulicy Warszawskiej (na wysokości Caritasu – przyp. red.), przebudujemy też układ od strony Oficyny Zachodniej – tłumaczył kilka tygodni temu Maciej Buczyński, zastępca prezydenta.
Kolejny powód tych uciążliwości to wycinka drzew. – Usuwanie drzew w parku Radziwiłłowskim od strony ulicy Warszawskiej związane jest z odbudową fortyfikacji ziemnych bastionu północnego i układu komunikacyjnego – zaznacza Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu. W sumie wyciętych będzie tu 73 drzew, a nowych nasadzeń będzie 27.
– Ulegnie zmianie organizacja ruchu, teren w tym miejscu będzie ogrodzony. Na teren parku będziemy wjeżdżać przez bramę główną a wejście od strony ul. Zamkowej zostanie dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych – podkreśla rzecznik.
Obecnie, do parku można wjechać bramą przy Galerii Podlaskiej, ale pod samą szkołę muzyczną czy muzeum nie można dojechać, bo teren odgrodzono siatką. Samochód trzeba zaparkować wzdłuż głównej alei. Czynne jest też wejście dla pieszych od strony ulicy Zamkowej.