Groźna burza z piorunami wyrządziła wiele strat w powiecie bialskim. W nocy w środę wskutek wyładowań atmosferycznych niemal jednocześnie zapaliły się dwie stodoły.
W tym samym momencie, co w Sitnie, także piorun uderzył w stodołę drewnianą krytą blachą w Woli Dubowskiej (pow. bialski).
- Piorun podpalił szafkę oraz inne materiały obok niej. Właściciel szybko przystąpił do gaszenia. Kiedy przybyli nasi strażacy, już nie było zagrożenia – informuje st. kpt Marek Polubiec z bialskiej Komendy Miejskiej PSP.
Porywisty wiatr podczas nocnej burzy powalił także kilka drzew w okolicy Łomaz i Studzianki. Ulewa podmyła drogę na ul. Kolejarzy w Małaszewiczach. W wyrwę wpadł samochód osobowy, który uległ pewnemu uszkodzeniu.