Pracodawcy maksymalnie oszczędzają na płacach lub zaniżają oficjalne wynagrodzenie, by uniknąć wysokich podatków. Wolą wtedy dać pracownikowi dodatkową gotówkę do ręki – mówili nam Czytelnicy, kiedy zbieraliśmy informacje o ich zarobkach.
Pan Marek z powiatu bialskiego podkreśla, że w wielu firmach, m.in. transportowych, oficjalne płace są na, poziomie minimalnym, a szef wypłaca ludziom do ręki drugą, nieopodatkowaną, część wynagrodzenia. – W umowie pobory są na poziomie 1376 zł (brutto). Niewielu kierowców chce pracować za taką stawkę. Jest więc cicha umowa z szefem, że wypłaca na czarno dodatkowe pieniądze – tłumaczy.
Władysław Rosłoń, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Parczewie mówi, że w umowach o pracę zaskakująco często powtarza się stawka 1386 zł. – Panuje przekonanie, że najlepszy biznes jest wtedy, kiedy oszczędzi się na płacach – zauważa Rosłoń. I przyznaje: Niejednokrotnie właściciele prywatnych firm mają ustne umowy z pracownikami, że będą im "wyrównywać” pensje. Ale to droga do niższej emerytury.
Do naszej redakcji w sprawie płac pisali i dzwonili sprzedawcy, kierowcy, handlowcy, nauczyciele, inżynierowie, lekarze, naukowcy. Osoby z wieloletnim stażem pracy i świeżo upieczeni absolwenci uczelni z całego regionu. Wszystkie te głosy łączy wspólna cecha: Jesteśmy niezadowoleni, rozgoryczeni, sfrustrowani. Nie dość, że trudno nam znaleźć pracę zgodną z naszym wykształceniem, to zarabiamy znacznie mniej, niż byśmy tego oczekiwali.
– Skończyłam prawo na UMCS, a pracuję jako sekretarka w prywatnej firmie. Zarabiam 1100 zł i ciągle słyszę, że powinnam się cieszyć, że w ogóle mam pracę… – opowiada pani Anna. – Pracuję w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie i dostaję 1180 zł na rękę. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać po 5 latach studiów… – pisze nasz Czytelnik.
– Czy to zwykłe narzekanie? Niekoniecznie – uważa dr Robert Szwed, socjolog z KUL. – Niewątpliwie większa jest grupa osób zarabiających mniej i akcja gazety uwolniła ich negatywne emocje związane z niskimi zarobkami. Natomiast osoby bardziej majętne nie czują potrzeby, aby chwalić się materialnym sukcesem. Choć to przyzwyczajenie starszego pokolenia, bo widzę po swoich studentach, że oni już podchodzą do tego w sposób naturalny i otwarty.
Z najnowszych danych GUS wynika, że z całego regionu lubelskiego najwięcej, bo 4428 zł brutto, czyli ok. 3150 zł na rękę, zarobimy w powiecie łęczyńskim. To zasługa Lubelskiego Węgla "Bogdanka”, który płaci swoim pracownikom średnio ponad 6000 zł brutto (ok. 4200 zł netto). Drugi jest Lublin, gdzie zarabiamy ok. 2500 zł na rękę – tu na najlepsze zarobki można liczyć w urzędach. Trzeci jest powiat puławski (2320 zł netto), gdzie najlepiej płacą Zakłady Azotowe "Puławy” (ok. 3200 zł netto).
W mieście Biała Podlaska, gdzie jest wiele instytucji i urzędów średnie netto zarobki wynoszą 2234 zł. Gorzej jest w powiecie bialskim, gdzie średnia wynosi 1885 i w radzyńskim – 1884 oraz w parczewskim 1829 zł (netto).
PŁACE NETTO
1030 zł – technik dentystyczny w Białej Podlaskiej
1040 zł – zaczynający pracę referent w Powiatowym Urzędzie Pracy w Parczewie
1111 zł – spawacz w Białej Podlaskiej
1111 zł – cukiernik i piekarz w Radzyniu Podlaskim
1240 zł – elektryk w Białej Podlaskiej
1350 zł – policjant w Międzyrzecu Podlaskim po przyjęciu do służby na szkole
1450 zł – kierowca autobusu w Białej Podlaskiej
1450 zł – nauczycielka przedszkola prywatnego w Radzyniu Podlaskim
1670 zł – funkcjonariusz nowo przyjęty do Służby Celnej w Białej Podlaskiej
1960 zł – policjant prewencji w Białej Podlaskiej po powrocie ze szkolenia podstawowego
2160 zł – ratownik w bialskim pogotowiu, a na kontrakcie 20–25 zł za godzinę
2700 zł – kierownik działu PUP w Radzyniu Podlaskim
2800 zł – policjant dochodzeniówki w Białej Podlaskiej na stanowisku asystenta (lub równolegle detektywa) z 10-letnim stażem
3500 zł – policjant na stanowisku zastępcy naczelnika KMP w Białej Podlaskiej
4100 zł – wójt gminy Międzyrzec Podlaski
6564,44 zł – II zastępca prezydenta Białej Podlaskiej
7415,77 zł – sekretarz miasta Biała Podlaska
7574,49 zł – skarbnik miasta Biała Podlaska
8000 zł – dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej
8668,74 zł – I zastępca prezydenta Białej Podlaskiej
8500 zł – starosta łukowski
9707,51 zł – prezydent Białej Podlaskiej.