Największa w kraju przechowalnia owoców i warzyw została oficjalnie otwarta w sobotę w Polubiczach niedaleko Wisznic. Obiekty za 18,5 mln zł mogą pomieścić aż 5 tys. ton towaru pełnego witamin.
Przechowalnia powstała w rekordowo szybkim tempie. W maju zeszłego roku zrzeszenie otrzymało pozwolenie na budowę. Zakład został roboczo oddany do użytku pół roku później. W nowoczesnym budynku na około 6 tys. mkw. powierzchni znajdują się komory chłodnicze oraz nowoczesna sortownica.
Kompleks magazynowo-przechowalniczy znacznie poprawił pozycję sadowników i ogrodników z kilku okolicznych gmin. W minionym sezonie członkowie zrzeszenia sprzedali ponad 7 tys. ton jabłek, choć bardzo późno, bo w listopadzie, wstawili je do komór zachowujących stałą temperaturę 2 st. C. Owoce i warzywa można przechowywać w ten sposób 6-10 miesięcy.
- Cieszymy się z dofinansowania, bo na połowę inwestycji dostaliśmy pieniądze z UE, a na jedną czwartą z budżetu państwa. Obiekt już działa i to jest nasz prawdziwy sukces - podsumowuje Tadeusz Rola, sołtys Polubicz.
- Jeżdżąc po całym kraju mówiłem o dobrym przykładzie ludzi z Polubicz. To jest jeden z największych tego typu obiektów w Polsce, a na kryzys najlepsze witaminy - mówił w sobotę Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi, który był jednym z ważniejszych gości na uroczystym otwarciu chłodni i jej poświęceniu.
Sadownikom i ogrodnikom SAD-POL-u pogratulowali również poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk i Sławomir Sosnowski, wicemarszałek województwa.
Piotr Dragan, wójt gminy Wisznice zaznaczył, że w ślad za SAD-POL-em idą inne dwa podobne zrzeszenia w jego gminie, która stała się owocowo-warzywniczą stolicą południowego Podlasia. Ogrodnicy i sadownicy podkreślają, że sama przechowalnia nie wystarczy, Najpierw muszą być dobre zbiory.
- Niestety, niedawno przeszedł grad, który nieco uszkodził wczesne czereśnie. Na szczęście, w moim sadzie dobrze zapowiada się zbiór jabłek - zauważa należący do zrzeszenia w Polubiczach Zygmunt Korniecki z Dubicy Górnej.