Kilka dni przed Wigilią Ernest Siwiak stracił w pożarze cały swój dobytek. Teraz mężczyzna chce postawić dom na nowo
Do pożaru doszło 21 grudnia w miejscowości Dołholiska w gminie Wisznice. – Wyszedłem rano do pracy. Pracuję w gospodarstwie rolnym. I wtedy doszło do pożaru– opowiada pan Ernest. – Strażacy nie wiedzą co mogło być przyczyną pożaru. Ja mogę domniemywać, że światełka na choince – dodaje mężczyzna. Ogień wybuchł wewnątrz budynku.
Na miejsce przybyło siedem zastępów Straży Pożarnej. Jak relacjonują strażacy spaleniu uległ drewniany strop i konstrukcja dachu, przez co dach się zawalił. Strażacy musieli ugasić zarzewie ognia i dokonać częściowej rozbiórki domu.
– Udało się wynieść tylko kilka dokumentów. A cały dom nadaje się do rozbiórki. Zamierzam na tej samej działce postawić nowy dom – zapowiada pan Ernest, który do miejscowości w gminie Wisznice przeprowadził się z Białej Podlaskiej. –Kupiłem działkę z domem i go remontowałem – wspomina mężczyzna, który pracował m.in. za granicą.
Przyznaje że teraz ma wszystko co potrzeba. – Sąsiedzi udostępnili mi lokal, mam żywność i odzież – podkreśla. Pan Ernest chce jednak jak najszybciej przystąpić do budowy nowego domu.
Gmina Wisznice uruchomiła specjalny numer konta (nr konta: 32805500060002702330000001), gdzie można wpłacać środki na pomoc dla pogorzelca. Zbiórkę na portalu zrzutka.pl (https://zrzutka.pl/49vbks) uruchomił też sąsiad pana Ernesta. – Potrzeba mi materiałów budowlanych, bo ekipę budowlaną już znalazłem – przyznaje poszkodowany w pożarze. Pan Ernest podaje swój numer telefonu – 730 780 613 – dla darczyńców.