W niedzielną noc w Suchowoli (pow. radzyński), policjanci zauważyli wyjeżdżającego z parkingu obok dyskoteki forda. Sposób prowadzenia auta przez kierowcę wskazywał, że może on być pijany.
- Po kilku kilometrach mężczyzna porzucił samochód i postanowił uciekać pieszo. Wówczas został zatrzymany - relacjonuje Barbara Salczyńska z policji w Radzyniu Podlaskim.
Okazało się, że "rajdowiec" to 32-latek z Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. 32-latek odpowie również za wszystkie popełnione w czasie swej szalonej ucieczki wykroczenia.