Prezydent Andrzej Czapski nie połączy wszystkich szkół w mieście w zespoły. Kurator nie zgodził się na fuzje dwóch podstawówek z gimnazjami i liceami.
Reorganizacji bialskich szkół chciał prezydent Białej Podlaskiej. Dzięki temu miał zaoszczędzić prawie 3 mln zł na wydatkach oświatowych. Zaproponował, aby powstały cztery zespoły. Połączone zostałyby SP nr 5 i Gimnazjum nr 4, SP nr 1 z Zespołem Szkół Ogólnokształcących nr 3 (II LO im. Emilii Plater i Gimnazjum nr 3), SP nr 9 i Gimnazjum nr 6 oraz SP nr 2 i Gimnazjum nr 2 i IV LO im. Stanisława Staszica.
Nauczyciele nie kryli obaw przez tymi zmianami. Rady pedagogiczne kilku szkół przyjęły negatywne uchwały o tworzeniu zespołów. Tak było m.in. w SP 1, gimnazjach nr 6 i 4 oraz w IV LO. Duży odzew przyniosła akcja internetowa absolwentów tej ostatniej szkoły. Prawie 700 osób broniących integralności swego liceum podpisało się pod protestem adresowanym do prezydenta.
Przeciw planom prezydenta wypowiedziały się także NSZZ "Solidarność” i Związek Nauczycielstwa Polskiego. Obawiali się m.in. zwolnień nauczycieli i pracowników administracyjnych oraz obsługi szkół.
– To najbardziej uderzy w dzieci i nauczycieli – podkreślał Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP, który przyjechał na spotkanie z prezydentem Andrzejem Czapskim. Zastrzeżenia dotyczące planowanej reformy przedstawiła także kuratorowi Celina Stasiak, prezes Okręgu Lubelskiego ZNP.
Prezydent potwierdza, że decyzja kuratora komplikuje jego plany. – Kurator nie wyraził zgody na połączenie SP nr 2 z Gimnazjum nr 2 i IV LO oraz SP nr 9 z Gimnazjum nr 6. Mogę natomiast łączyć SP 1 z istniejącym już zespołem szkół przy ul. Narutowicza oraz SP 5 z Gimnazjum nr 4 – zaznacza prezydent Andrzej Czapski. Ale przyznaje, że obecnie zastanawia się, czy o to zabiegać.