Już od kwietnia mogłoby być użytkowane rozbudowane drogowe przejście graniczne w Terespolu. Nie jest, bo gotowy obiekt wciąż czeka na... umeblowanie.
– Cena została ustalona w wyniku postępowania przetargowego, przeprowadzonego zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych – wyjaśnia Marcin Jarzyna z oddziału komunikacji społecznej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jerzy Jaworski, dyrektor Lubelskiego Zarządu Przejść Granicznych w Chełmie, podkreśla, że toalety nie zostały wybudowane zbyt drogo. Przywołuje przykład z Kraśnika, gdzie "dwa oczka” kosztowały około 100 tys. zł. Jego zdaniem, terespolski wydatek jest porównywalny z podobnym obiektem przy resorcie spraw zagranicznych. Na granicy konieczne były specjalne udogodnienia w WC dla niepełnosprawnych oraz zamontowanie bezdotykowych urządzeń.
Na rozbudowę przejścia już wydano 88,6 mln zł (w tym 60,5 mln zł z dotacji zagranicznych). W lutym zakończono prace budowalno-montażowe na płycie wjazdowej do Polski. Niestety, dla podróżnych, cisnących się w upokarzających kolejkach, nic dobrego jeszce z tego nie wynika
Pan Edmund z Terespola jest oburzony, że jadąc na Białoruś, jest traktowany na granicy w nieludzki sposób.
– Nadal w fatalnych warunkach, jak za PRL, czeka się na odprawę. Na drogowym przejściu często trzeba stać po kilka godzin. Chociaż jesteśmy obywatelami unijnymi, to nie mamy możliwości korzystania z przysługującego nam specjalnego pasa odpraw. Denerwuje widok rozbudowanej drugiej części przejścia, które nie działa.
Obserwujący rozbudowane, martwe przejście, pan Jan jest zbulwersowany: – Dlaczego gotowe obiekty nie są zagospodarowane?! 10 nowych pasów odpraw czeka, a jednocześnie cisną się ludzie jadący w obu kierunkach. Dziwna to opieszałość... – mówi pan Jan.
Dyrektor Jerzy Jaworski zapowiada, że już w lipcu i sierpniu będzie wyposażana nowa część przejścia. Jak twierdzi, nie można było wcześniej kupować mebli na zapas. LZPG czekał też na plan nakładów zatwierdzany przez wojewodę. Teraz trwa uzgadnianie z darczyńcami z Norwegii terminu na uroczyste oddanie inwestycji do użytku.
Marcin Jarzyna z LUW informuje, że w celu umożliwienia funkcjonowania płyty wjazdowej w czerwcu LZPG w Chełmie wygospodarował pieniądze z powstałych oszczędności poprzetargowych. Pozwolą one na wyposażenie budynków na pasach odpraw.
– Przeprowadzenie postępowania przetargowego na wyłonienie dostawcy mebli przewidziano jeszcze w lipcu. Oficjalne oddanie obiektu do użytku nastąpi do końca września – zapowiada Jarzyna.