22-letni mężczyzna skakał po dachu zaparowanego na ulicy samochodu. Po schwytaniu przez policję wyżył się na radiowozie: kolanem uszkodził błotnik.
- Na miejsce ruszyli mundurowi nieoznakowanym radiowozem – mówi Anna Smarzak, z KWP w Lublinie. – Zauważyli tam forda na warszawskich numerach rejestracyjnych, który miał wgniecenia karoserii i ślady obuwia sprawcy.
Wandal nie uciekł daleko. Policjanci zatrzymali go na tym samym osiedlu. 22-letni mieszkaniec Radzynia nie chciał wsiąść do radiowozu. Kolanem uderzył w przedni błotnik. W komendzie został zbadany alkomatem. Miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Odpowie za uszkodzenie mienia.