Dwudziestoletni łukowianin Wojciech B., który przed kilkoma miesiącami za potrącenie rowerzysty i ucieczkę z miejsca wypadku stracił prawo jazdy, zabił 16-latkę.
Świadkowie twierdzą, że rozpędzone auto uderzyło w dziewczyny, kiedy były na środku jezdni. Ciało Moniki przeleciało nad samochodem i upadło kilkanaście metrów dalej, obok budynku banku. Kierowca uciekł, jednak markę samochodu i jego numer rejestracyjny zapamiętali świadkowie.
Monika z silnym urazem głowy i jamy brzusznej trafiła na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii łukowskiego szpitala, gdzie wkrótce zmarła. Luizę ze zmiażdżoną stopą i śródstopiem przewieziono do szpitala w Białej Podlaskiej.
Wojciech B. kilka miesięcy temu stracił prawo jazdy. Stało się to zaraz potem, gdy potrącił jadącego rowerem 70-latka i uciekł z miejsca wypadku.
- Ustaliliśmy tożsamość kierowcy, ale jeszcze go nie ujęliśmy, bo się ukrywa - mówi nadkomisarz Wiesław Słotwiński, komendant policji w Łukowie.