Urzędnicy sprawdzają jak mieszkańcy Białej Podlaskiej radzą sobie z segregacją śmieci.
Spółdzielniom dostało się m.in. za brak oznakowania pojemników na śmieci segregowane. - W innej spółdzielni okazało się, że frakcja mokra to w rzeczywistości odpady zmieszane, a więc segregacja była niepełna - precyzuje urzędniczka. Kontrole przeprowadzono po uwagach zgłoszonych przez Komunalnik, bialskie przedsiębiorstwo zbierające odpady na terenie miasta. - Takie kontrole wynikają też z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku -dodaje Janicka. To pierwsza, ale nie ostatnia kontrola w Białej Podlaskiej.
Ok. 5 proc. mieszkańców nie złożyło śmieciowych deklaracji. - Nie widnieją w naszym systemie, nie wiadomo, co robią z odpadami. To też skontrolujemy - zapowiada kierownik referatu. I to już niebawem, bo pod koniec czerwca. Urzędnicy nie ominą też domów jednorodzinnych. - Chodzi zwłaszcza o przypadki, gdy mieszkańcy zadeklarowali segregację, a wystawiają śmieci w terminie odbioru odpadów zmieszanych - tłumaczy Janicka. W tym wypadku powinni płacić więcej.
Opłaty za wywóz śmieci w Białej Podlaskiej naliczane są "od osoby” i wynoszą: 5 zł za odpady segregowane oraz 8 zł za odpady niesegregowane.