Tadeusz Łazowski, starosta bialski (PSL) w oficjalnym stanowisku odpiera zarzuty radnych, którzy wnioskują o jego odwołanie.
Zdaniem sześciu radnych, głównie z PSL, powiatowi potrzeba nowego podejścia, opartego o wszechstronne doświadczenie oraz elastyczność w pozyskiwaniu partnerów, zwłaszcza w związku z wykorzystaniem nowych środków unijnych. Poza tym radnym nie podoba się, że w listopadzie ubiegłego roku Tadeusz Łazowski objął dodatkowo funkcję prezesa Zarządu Powiatowego PSL w Białej Podlaskiej.
Starosta Łazowski wydał oficjalne stanowisko, przyjęte również przez zarząd powiatu. Nie zgadza się w nim z zarzutami swoich kolegów ludowców. „Zarówno starostwo, jak i jednostki mu podległe od początku swojej działalności aktywnie i skutecznie zabiegały o środki zewnętrzne znacząco wspomagające rozwój naszego powiatu” – pisze Łazowski.
Wymienia też projekty, które będą realizowane w nowej perspektywie finansowej, chodzi m.in. o budowę dróg powiatowych, scalanie gruntów i projekt E-geodezja. Do tego starosta dorzuca listę nagród i wyróżnień: „Za działalność samorządową i społeczną Prezydent RP odznaczył mnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Medalem za Długoletnią Służbę. Otrzymałem również Złoty Krzyż Zasługi – podkreśla Tadeusz Łazowski. Zapewnia, że „obowiązki prezesa struktur powiatowych PSL w żaden sposób nie kolidują z jego obowiązkami służbowymi”. Starosta przyznaje, że wykonuje je kosztem wolnego czasu.
– Stanowisko to pozwala mi zachować niezależność od nacisków politycznych, a nie, jak twierdzą wnioskujący, limituje moją możliwość otwierania się na współpracę z innymi środowiskami społecznymi i politycznymi.
Wniosek radnych musi teraz zaopiniować komisja rewizyjna. Ustawa o samorządzie powiatowym mówi, że do odwołania starosty potrzeba większości co najmniej 3/5 składu rady. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się najprawdopodobniej na sesji pod koniec marca.