Bezpłatne zajęcia z samoobrony dla kobiet i dzieci – to kolejny pomysł na trwającą od kilku miesięcy zmianę oblicza Straży Miejskiej w Białej Podlaskiej. Zajęcia odbywają się w nowej siedzibie, do której strażnicy przeprowadzili się w poniedziałek.
Podstawowe techniki samoobrony poznaje blisko 40 pań. Kurs trwa półtora miesiąca. Będzie cykliczny. – Nie spodziewałem się takiego zainteresowania. Zapisy są już na październik – mówi Artur Kozioł, strażnik miejski, który prowadzi zajęcia. – Panuje przekonanie, że kobieta to płeć słabsza, jednak dobrze zaciśnięta pięść może ważyć kilkadziesiąt kilogramów – dodaje Kozioł, który od kilku lat prowadzi też treningi sekcji bokserskiej.
Głównym celem zajęć jest nauka wzorców postępowania w sytuacji zagrożenia. Uczestniczkom zajęcia przypadły do gustu. – Dobrze się bawimy, mamy zakwasy, czyli efekty już są. Zaczynamy zapamiętywać ruchy i zagrywki. Najtrudniej zakłada się ochraniacze – śmieje się Agata Iwanek z Białej Podlaskiej, dodając, że na zajęcia przyszła z ciekawości.
Z kolei w lipcu samoobrony będą uczyć się dzieci. – W ten sposób chcemy im stworzyć pewną alternatywę na wakacje, aby spędzały je aktywnie, a nie przesiadywały przed komputerem – tłumaczy prezydent miasta Dariusz Stefaniuk.
– Nasze miasto jest bezpieczne, co pokazują rankingi. W tym wypadku chodzi nam raczej o zintegrowanie społeczności lokalnej ze Strażą Miejska – podkreśla z kolei komendant Artur Żukowski.
Rzeczywiście, w ubiegłorocznym rankingu tygodnika Polityka wśród 66 miast Biała Podlaska zajęła szóstą lokatę w kategorii „poziom bezpieczeństwa”.
Kolejnym pomysłem na restrukturyzację Straży Miejskiej będzie kampania edukacyjna, która ruszy jesienią. – To oddzielny element programu bezpieczeństwa. Chcemy zaangażować w to bialskie szkoły. Strażnicy będą edukować m.in. w zakresie bezpieczeństwa dzieci w drodze do szkoły, bezpieczeństwa ludzi starszych, bezpieczeństwa w środkach komunikacji – zapowiada Stefaniuk.
SM do tego celu wykorzysta m.in. salkę konferencyjną, która znajduje się w jej nowej siedzibie przy Al. Tysiąclecia 22. W budynku wcześniej mieścił się MOPS. Pod nowym adresem strażnicy mają więcej przestrzeni. – Przestronniejsza jest dyżurka, miejsce na monitoring i zaplecze socjalne. Mogliśmy też urządzić salę gimnastyczną – podkreśla komendant Żukowski. Odbywają się w niej nie tylko zajęcia samoobrony. – Strażnicy trenują, bo przygotowują się do testu sprawności. Przeprowadzimy go we wrześniu – zapowiada komendant SM. Wcześniej takich testów w bialskiej straży nie było.
Jeszcze monitoring
Straż Miejska w Białej Podlaskiej od kilku miesięcy pracuje całą dobę. Zwiększyła się też liczba patroli. Strażnicy ochraniają również obiekty miejskie, m.in. szkoły. A wcześniej robiły to prywatne firmy ochroniarskie. Planuje rozbudowę monitoringu m.in. w Parku Radziwiłłowskim. Niewykluczone, że konieczne będzie dodatkowe zatrudnienie, bo straży miejskiej przybyło zadań. Teraz pracuje w niej 21 osób.