Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do pracy przy pieczarkach konieczne są zabezpieczone podesty (Archiwum)
Za łamanie praw pracowniczych na ławę oskarżonych trafi szef firmy pieczarkarskiej.
Wkrótce w radzyńskim Sądzie Rejonowym zacznie się sprawa Kamila M. Współwłaściciel zakładu pieczarkarskiego został oskarżony m.in. za utrudnianie czynności kontrolnych inspektorom Państwowej Inspekcji Pracy. Śledczy ustalili, iż w listopadzie 2008 szef firmy odmówił młodszemu inspektorowi i towarzyszącemu mu radcy wejście do pomieszczenia produkcyjnego.
Ponadto radzyńska Prokuratura Rejonowa oskarżyła tego przedsiębiorcę, że jako osoba odpowiedzialna za BHP nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku i nie zapewnił odpowiednich balustrad ochronnych na podestach dla pracowników w pieczarkarni w Bedlnie. Bez nich pracownicy byli narażeni na upadek z wysokości.
W sprawie wystąpi 36 pokrzywdzonych osób. Za narażenie pracowników na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Ponadto radzyńska Prokuratura Rejonowa oskarżyła tego przedsiębiorcę, że jako osoba odpowiedzialna za BHP nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku i nie zapewnił odpowiednich balustrad ochronnych na podestach dla pracowników w pieczarkarni w Bedlnie. Bez nich pracownicy byli narażeni na upadek z wysokości.
W sprawie wystąpi 36 pokrzywdzonych osób. Za narażenie pracowników na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
