Na 55-letnim rowerzyście z Terespola grzywny i zakład karny nie robią wrażenia. Policja złapała go właśnie po raz szósty, jak jechał po pijanemu.
- Kierował rowerem mając orzeczonych pięć aktualnych zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi i rowerami. Za kierownicę pojazdów mechanicznych i rowerów zatrzymany nie powinien wsiadać do 2019 roku - informuje Jarosław Janicki z policji w Białej Podlaskiej.
Przy okazji wyszło na jaw, że 35-latek był właśnie na przepustce z zakładu karnego, gdzie trafił za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami i jazdę po alkoholu.