Jest szansa, że 25 tys. par butów renomowanych firm, które leżą w bialskiej Izbie Celnej trafi do potrzebujących. Do celników zgłosiła się dziś fundacja z Lubelszczyzny, która chce odebrać buty. Kierownictwo izby czeka na pismo w tej sprawie.
Dzięki fundacji zajmującej się działalnością charytatywną jest nadzieja, że buty trafią do powodzian.
– W środę zgłosiła się do nas fundacja z Lubelszczyzny, która jest w stanie sprostać zadaniom, które nakazują przepisy. Musimy jednak zaczekać na formalne wystąpienie w tej sprawie – tłumaczy Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy bialskiej Izby Celnej.
Więcej o powodzi na Lubelszczyźnie w serwisie WWW.DZIENNIKWSCHODNI.PL/powodz