W ciągu tygodnia mieszkaniec Białej Podlaskiej ukradł z jednego sklepu prawie 100 czekolad. Podczas ostatniej kradzieży złamał sklepowej palec.
Próbowała go zatrzymać 58-letnia kierowniczka sklepu. Gdy doszło do szarpaniny, wtedy złodziej wykręcił kobiecie lewą rękę i złamał jej palec. Potem uciekł.
W środę policjanci zatrzymali 21-letniego Macieja S. z Białej Podlaskiej podejrzanego o dokonanie kradzieży.
Policjanci ustalili, że Maciej S. nie po raz pierwszy kradł czekolady. Od 22 do 29 października, z tego samego sklepu ukradł blisko 100 tabliczek czekolady o wartości 330 zł.
Za kradzież czekolady z jednego ze sklepów na terenie gminy Terespol ukarany był mandatem.
- 21-latek usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz kilku "zwykłych” kradzieży. Za te czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dziś zostanie przesłuchany przez prokuratora – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.