Aż 190 osób z Podlasia dostało unijne dotacje na uruchomienie własnej działalności gospodarczej.
- Podczas pobytu w Holandii mój mąż dobrze poznał tamtejszą technologię usuwania azbestu. Okazało się, że można na tym nieźle zarobić. Dlatego w sierpniu założyłam firmę Eco-Pol Wschód - mówi Katarzyna Kwiatkowska. Z unijnego programu "Teraz kobiety” otrzymała 11 tys. złotych dotacji. Dołożyła oszczędności i za to kupiła niezbędny sprzęt oraz kombinezony i maski, w których pracują robotnicy przy usuwaniu azbestowych płyt. Na razie jej firma wykonuje zlecenia w północnej i zachodniej Polsce.
- Liczę na to, że i w naszym regionie ludzie zaczną usuwać szkodliwy azbest - dodaje Kwiatkowska. - A jest tego sporo. W całym województwie około 2 mln ton.
Unijne pieniądze na rozkręcenie własnej firmy dostała także Iwona Surawska. W Białej Podlaskiej otworzyła internetowy sklep z odzieżą dla młodzieży. Można u niej kupić modne spodnie i kurtki. - Wielkich kokosów nie ma - mówi Surawska. - Ale na życie wystarczy.
Pozyskiwaniem i rozdziałem unijnych pieniędzy zajmuje się Powiatowy Urząd Pracy w Białej Podlaskiej. W ubiegłym roku łączna wartość dopłat osiągnęła 2,1 mln zł.
Edward Tymoszyński, dyrektor bialskiego PUP przyznaje, że pomoc tak dużej liczbie bezrobotnych, zainteresowanych utworzeniem swoich firm, była możliwa dzięki realizowaniu aż siedmiu unijnych programów w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. - Najwięcej, aż 57 proc. korzystających z tych dotacji, zajęło się handlem. Ponadto 42 proc. poszło do usług. Reszta podjęła produkcję - wyjaśnia Tymoszyński. I dodaje, że najlepiej wychodzi tworzenie nowych firm kobietom.