Centralne Biuro Śledcze przy współpracy z bialską komendą odnalazło w jednej z piwnic garażu w Wisznicach plantację konopi indyjskich.
Plantacja była zorganizowana profesjonalnie, posiadała lampy naświetlające i system nawadniania oraz wentylatory do suszenia dojrzałych roślin – wyjaśnia podinspektor Tadeusz Węgrzyniak, zastępujący oficera prasowego bialskiej policji.
Na dodatek, urządzenia elektryczne zasilane były przez nielegalne przyłącze energetyczne. Za uprawę roślin przeznaczonych na narkotyk grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jeżeli zostanie właścicielowi udowodnione, że rozprowadzał narkotyk, to może trafić za kratki nawet na 10 lat. Za kradzież energii elektrycznej grozi od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia.