Popadający w ruinę budynek dawnej gorzelni w Cieleśnicy znowu zacznie żyć. Właściciele pałacu otworzyli tu Muzeum Fabryki Wódek i Likierów.
– Najstarsze wzmianki o gorzelni pochodzą z XVI wieku, ale swój obecny kształt budynek zawdzięcza baronowi Stanisławowi Różyczce de Rosenwerth, który w 1923 roku uruchomił tu fabrykę wódek – mówi Szymon Chwesiuk, który odpowiada za markę Manufaktura Cieleśnica. Pod tym szyldem produkowane są m.in. syropy, przetwory, a niebawem również alkohole. – W muzeum zachowana jest cała linia produkcyjna z więżą rektyfikacyjną i parowym kotłem, który napędzał gorzelnię, ale ogrzewał też sporo innych budynków na wsi – podkreśla Chwesiuk.
Wyremontowany obiekt ma służyć nie tylko celom muzealnym.
– Będziemy chcieli organizować tu warsztaty, degustacje, ale też koncerty, wystawy czasowe, również dzieł sztuki – zapowiada właściciel. W sobotę podczas otwarcia muzeum wystąpił zespół Raz, Dwa, Trzy.
Manufaktura Cieleśnica zamierza nawiązać do tradycji w swoich produktach.
– Już teraz produkujemy konfitury czy syropy. Mamy oryginalne przedwojenny receptury na likiery i wódki i pracujemy nad ich wskrzeszeniem. To m.in. jałowcówka, kminkówka, anyżówka, jarzębiak. Liczymy, że w wakacje to się uda – przyznaje Szymon Chwesiuk.
Muzeum będzie otwarte dla zwiedzających w weekendy. – Te budynki były w ruinie. Dlatego bardzo się cieszę, że odzyskują dawny blask. Mamy nadzieję, że będzie to atrakcja dla turystów – nie ukrywa Jacek Szewczuk, wójt gminy Rokitno, na terenie której znajduje się cieleśnicki majątek.
Przypomnijmy, że w 2009 roku pałac w Cieleśnicy nabyli Barbara i Dariusz Chwesiukowie, właściciele firmy odzieżowej Bialcon i rozpoczęli adaptację majątku na obiekt hotelarsko–gastronomiczny. Jego otwarcie nastąpiło w 2013 roku. Z kolei, Fabrykę Wódek Gatunkowych i Likierów w latach 20–tych XX wieku w Cieleśnicy założył baron Stanisław Różyczka de Rosenwerth. To on również był współzałożyciel Podlaskiej Wytwórni Samolotów w Białej Podlaskiej. Po wojnie rozlewnia wódek została zamieniona w winiarnię, która wytwarzała głównie wina owocowe "patykiem pisane". Przed wojną powstawał tu nawet rum.