Rolnicy narzekają na zalewanie gruntów rolnych, a poseł Riad Haidar (KO) interweniuje w Wodach Polskich. Dyrektor bialskiego oddziału tej instytucji zapewnia, że prace utrzymaniowe na kanale Wieprz-Krzna trwają od początku sierpnia.
– Otrzymałem sygnały od mieszkańców powiatu bialskiego, w tym wielu rolników, odnośnie zalewania gruntów rolnych przez rzeki Krznę oraz Wieprz – mówi parlamentarzysta. Z relacji wynika, że powodem są zarośnięte i zaniedbane koryta rzek. Chodzi m.in. o rejon jazu Augustówka (gm. Drelów), aż do ujścia Krzny Południowej. Problem to na przykład zalegające konary drzew. Ale nie tylko. – Dno koryta kanału Wieprz-Krzna na skutek zarastania przez roślinność, zamulenia oraz wskutek działalności bobrów podniosło się i ma to bezpośredni wpływ na podtopienia łąk oraz pól uprawnych – zwraca uwagę Haidar. Jego zdaniem, należy zmodernizować, przynajmniej ten najbardziej newralgiczny odcinek kanału.
– To jest wynik melioracji. Przyspieszanie spływu dużej wody, która naturalnie powinna rozbijać się o zakola i rozlewać równomiernie. Przy braku regulacji jazów mamy, co mamy – uważa z kolei pan Radosław, mieszkaniec powiatu. Nie zmienia to faktu, że wskutek zalewania upraw rolnicy ponoszą straty.
Dlatego parlamentarzysta z Białej Podlaskiej skierował w tej sprawie pismo do Wód Polskich. – Dotowane są z budżetu państwa oraz przez różnego rodzaju daniny bezpośrednio z naszych kieszeni. Opłata ukryta jest w cenie wody i ścieków. Mamy prawo wystąpienia z prośbą o sumienne wykonywanie obowiązków do których Wody Polskie zostały wyznaczone – podkreśla Haidar.
Dyrektor Zarządu Zlewni w Białej Podlaskiej zapewnia, że od początku sierpnia trwają prace utrzymaniowe na kanale Wieprz-Krzna. Chodzi m.in. o sprzątanie roślinności z dna kanału, a także ze skarp oraz usuwanie konarów drzew. Prace potrwają do 25 września. – Natomiast budowane przez bobry tamy w korycie kanału są na bieżąco rozbierane przez eksploatatora kanału – dodaje Henryk Gmitruczuk dyrektor bialskiego Zarządu Zlewni.
W ramach dodatkowych działań Wody Polskie zajmą się też uprzątnięciem Krzny Południowej. Poza tym, szef zlewni zapowiada, że w planach inwestycyjnych jest odbudowa i uszczelnienie koryta kanału wraz z infrastrukturą.
W kwietniu władze gminy Drelów porozumiały się z Wodami Polskimi w sprawie wykorzystania wody z kanału Wieprz-Krzna do nawadniania pól uprawnych. Na kanale została spiętrzona woda, a następnie wprowadzona do systemów nawadniających na zasadzie retencji korytowej. W ten sposób nawodnionych miało zostać ponad 3 tys. hektarów pól uprawnych w pięciu miejscowościach gminy.