Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zespół śpiewaczy z Zakalinek wraz z częścią kapeli Marczuków zawsze prezentuje się znakomicie. Zapew
Około 20 zespołów śpiewaczych, obrzędowych oraz indywidualnych wykonawców zawita w niedzielę do przygranicznej osady
Ciekawie zapowiadają się występy grup folklorystycznych z Białorusi.
Oprócz muzycznych przewidziano inne atrakcje.
Wszystkie gminy od Platerowa po Włodawę będą reprezentowane w Sławatyczach podczas XV Biesiady Nadbużańskiej. Tradycyjnie już w pierwszy weekend października, a po raz trzeci w tej miejscowości rozkwitnie całym swoim bogactwem dorobek artystyczny ludu zamieszkującego obie strony Bugu.
- Chcemy pokazać, czym wieś nadbużańska stoi. A więc nie tylko uroczysty folklor, ale codzienność i przypisana do niej praca, lecz także obrzędy jednoczące małe społeczności w obliczu pierwszych i ostatecznych w życiu każdego człowieka wydarzeń - zapowiada Bolesław Szulej, dyrektor Sławatyckiego Ośrodka Kultury, organizator i jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia.
Specyfika kresowych terenów to również język powstały w wyniku wymieszania się kultur. Gwara chachłacka przetrwała do dziś w mowie najstarszych mieszkańców wsi. Oni potrafią jeszcze utkać lniane płótno, wełniane wzorzyste kobierce czy pasiaste chodniki. Chętnie pokażą młodym, jak według tradycyjnej receptury powstaje chleb. Zainteresowani zobaczą, jaki kunszt posiedli plecionkarze. Występom muzycznym towarzyszyć będą wystawy wyrobów.
Pierwsza prezentacja nastąpi podczas mszy świętej, która rozpocznie się o godzinie 11,30. Wśród darów składanych na ołtarzu znajdą się miód, sękacz i bochen chleba. Potem korowód zespołów przemieści się w kierunku centrum Sławatycz. O godzinie 13 uczestnicy zaczną koncertować. Występy białoruskich grup Miedunica z Klejnik i Ostromiczeskije Lewony z Ostromieczija przewidziano od godziny 17. Następnie zaplanowano wspólną zabawę przy biesiadnych rytmach.
- Chcemy podkreślić charakter imprezy wystrojem sceny. Miejscowi wolontariusze przyozdobią ją elementami imitującymi wiatraki i pszczele ule. Chodzi o to, żeby uczestnicy i publiczność czuli się tutaj dobrze, swojsko - podkreśla dyrektor Szulej.
Na biesiadzie nie tylko repertuar wykonawców się liczy, ale i atmosfera. Organizatorami XV Biesiady Nadbużańskiej są również starosta bialski, Miejski Ośrodek Kultury w Terespolu i władze gminy Sławatycze.
Wszystkie gminy od Platerowa po Włodawę będą reprezentowane w Sławatyczach podczas XV Biesiady Nadbużańskiej. Tradycyjnie już w pierwszy weekend października, a po raz trzeci w tej miejscowości rozkwitnie całym swoim bogactwem dorobek artystyczny ludu zamieszkującego obie strony Bugu.
- Chcemy pokazać, czym wieś nadbużańska stoi. A więc nie tylko uroczysty folklor, ale codzienność i przypisana do niej praca, lecz także obrzędy jednoczące małe społeczności w obliczu pierwszych i ostatecznych w życiu każdego człowieka wydarzeń - zapowiada Bolesław Szulej, dyrektor Sławatyckiego Ośrodka Kultury, organizator i jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia.
Specyfika kresowych terenów to również język powstały w wyniku wymieszania się kultur. Gwara chachłacka przetrwała do dziś w mowie najstarszych mieszkańców wsi. Oni potrafią jeszcze utkać lniane płótno, wełniane wzorzyste kobierce czy pasiaste chodniki. Chętnie pokażą młodym, jak według tradycyjnej receptury powstaje chleb. Zainteresowani zobaczą, jaki kunszt posiedli plecionkarze. Występom muzycznym towarzyszyć będą wystawy wyrobów.
Pierwsza prezentacja nastąpi podczas mszy świętej, która rozpocznie się o godzinie 11,30. Wśród darów składanych na ołtarzu znajdą się miód, sękacz i bochen chleba. Potem korowód zespołów przemieści się w kierunku centrum Sławatycz. O godzinie 13 uczestnicy zaczną koncertować. Występy białoruskich grup Miedunica z Klejnik i Ostromiczeskije Lewony z Ostromieczija przewidziano od godziny 17. Następnie zaplanowano wspólną zabawę przy biesiadnych rytmach.
- Chcemy podkreślić charakter imprezy wystrojem sceny. Miejscowi wolontariusze przyozdobią ją elementami imitującymi wiatraki i pszczele ule. Chodzi o to, żeby uczestnicy i publiczność czuli się tutaj dobrze, swojsko - podkreśla dyrektor Szulej.
Na biesiadzie nie tylko repertuar wykonawców się liczy, ale i atmosfera. Organizatorami XV Biesiady Nadbużańskiej są również starosta bialski, Miejski Ośrodek Kultury w Terespolu i władze gminy Sławatycze.
