Radzyń to doskonałe miejsce na produkcję towarów i eksport na Ukrainę, Białoruś i do Rosji. I przedsiębiorcy to już dostrzegli. Coraz częściej poszukują w powiecie działek pod budowę hurtowni, małych zakładów pracy i sklepów.
– Były u nas osoby, które chciałyby wybudować tu hurtownie, m.in leków – mówi Jan Kuszpa, zastępca burmistrza Radzynia Podlaskiego. – Przedsiębiorcy dopytują się głównie o dojazd i możliwość podłączenia mediów.
W planie zagospodarowania przestrzennego miasta, który radni zatwierdzili kilka tygodni temu, znajdują się kilkuhektarowe działki właśnie pod działalność gospodarczą. Zlokalizowane są głównie na obrzeżach miasta przy drogach wyjazdowych w kierunku Sławatycz, Lublina i Białegostoku. Władze miasta chcą, aby powstały na nich przede wszystkim zakłady pracy. Nie sklepy, bo tych w mieście jest dużo.
W połowie kwietnia miasto przeprowadzi przetarg na sprzedaż jednej z opuszczonych hal targowych. Chętnych nie brakuje. Dwóch biznesmenów z Urszulina chce uruchomić w niej szwalnię. Obiecują,
że zatrudnią minimum trzydzieści osób.