Tak krzyknęła do 16-letniego Damiana Z. dziewczyna, kiedy w szkole zobaczyła, że paraduje on w jej butach sportowych. Warte 250 złotych "Nike” sprowadziła z Anglii, bo w kraju nie było takiego modelu.
Funkcjonariusze zatrzymali złodzieja. Zajmująca się tą sprawą policjantka rozpoznała, że ten sam Damian Z. skradł rower pozostawiony w jednej z bialskich hurtowni.
W komisariacie chłopak przyznał się, zarówno do kradzieży roweru, jak i butów. (men)