Trwają przygotowania do budowy trzech galerii handlowych. Jeśli zacznie działać tzw. mały ruch graniczny z Białorusią, obcokrajowcy będą mieć blisko na wielkie zakupy. – Zakorkują nam miasto – martwią się mieszkańcy.
Urzędnicy zgodnie z uchwałami przygotowują miejscowy plan zagospodarowania dla rejonu ulic Witosa i zmieniają plan dla Zielonej. Mają one uwzględniać możliwość lokalizacji tam obiektów wielkopowierzchniowych.
Jednym z nich będzie galeria handlowa, która ma powstać przy ul. Łomaskiej, na terenie należącym dawniej do Bialskich Zakładów Mebli. Rada Miasta postanowiła zmienić plan dla tego terenu (rejon ulicy Zielonej), od ponad pół roku trwają przygotowania do tej inwestycji.
Główni inwestorzy projektu spółki Epico i Graf zaproponowały utworzenie galerii lokalnych kupców pod nazwą Galeria Bialska. Mirosław Kapłan, dyrektor do spraw inwestycyjnych Epico, przyznaje, że już wybrano ponad 40 firm.
– Nasza galeria będzie mieć 10 tys. mkw. i powstanie w ramach dużego parku handlowego na powierzchni 8 ha, gdzie staną trzy obiekty z olbrzymim parkingiem. Na jesieni 2012 r. mają się tu pojawić pierwsi kupujący. Liczymy na mały ruch graniczny, który przysporzy nam klientów – mówi dyrektor. Dodaje, że obiekty dawnych fabryk mebli zostaną wyburzone, a na ich miejscu powstaną nowe gmachy.
Inwestorzy Galerii Bialskiej są zadowoleni, że projekt uchwały o zmianie miejscowego planu zagospodarowania "Zielona” przeszedł w Radzie Miasta bez kontrowersji.
O wiele więcej emocji jest przy zmianie miejscowego planu zagospodarowania pod nazwą "Reymonta”. Ma on umożliwić postawienie między ulicami Artyleryjską a Warszawską kosztującego 100 mln zł centrum usługowo-handlowo-kulturalnego. Inwestycję przygotowuje firma K.T.S. Elpom SA, która ma swój oddział w Białej Podlaskiej i której właściciele są zarazem współwłaścicielami tygodnika "Słowo Podlasia”. Paweł Skerczyński, współwłaściciel Elpomu, wylicza, że pracę przy budowie i już w działającym obiekcie znajdzie kilkaset osób.
Wybudowanie olbrzymiego gmachu handlowego z multipleksem wymaga jednak zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Obok znajduje się zespół szpitalny fundacji Radziwiłłów z budynkiem głównym pochodzącym z XVIII w.
Marian Burda, przewodniczący Rady Miasta, podczas niedawnego rozpatrywania zmiany uchwały dotyczącej tego planu przypominał, że obecne studium uwarunkowań nie pozwala na zmiany planistyczne. Andrzej Czapski, bialski prezydent, jednak uspokajał, że podjęcie prac przy sporządzaniu miejscowego planu nie wyklucza ubiegania się o zmianę studium uwarunkowań konserwatorskich. Ostatecznie tylko dwóch radnych było przeciwnych zmianom planu, a trzech wstrzymało się od głosu. 18 głosowało za uchwałą.
Plany budowy nowych obiektów handlowych nie wszystkich cieszą. Tadeusz Kucharuk, bialski kupiec, ekonomista ma wątpliwości, czy przy tak dużych inwestycjach jest oceniany ich wpływ na miejscowy rynek pracy. Natomiast Jerzy Perl ma obawy o płynność ruchu w mieście. – Jeśli ruszą wszystkie galerie, a nie powstaną nowe rozwiązania komunikacyjne, to miasto zostanie zablokowane. Już teraz często stoimy w korkach. Kiedy jeszcze przyjadą klienci z Brześcia, mogą być kłopoty – mówi pan Jerzy.