Kradł nastolatkom telefony, pieniądze i markowe ubrania. Jednej ze swoich ofiar poderżnął gardło, innej złamał nos. Sprawca kilku rozbojów w Białej Podlaskiej został zatrzymany przez policję. Grozi mu 12 lat więzienia.
16 września na ul. Terebelskiej w Białej Podlaskiej mężczyzna zażądał od dwóch 13-letnich chłopców pieniędzy i telefonów komórkowych. Grożąc pobiciem przeszukał im kieszenie. Jednemu zabrał 15 zł., a drugiemu telefon oraz firmową bluzę.
Chwilę później w pobliżu pojawił się radiowóz. Poszkodowani opowiedzieli policjantom o zdarzeniu, a ci natychmiast podjęli pościg. Napastnikiem okazał się 19-letni Łukasz z Ciechocinka.
Piątkowa kradzież okazała się szóstym przestępstwem popełnionym w Białej Podlaskiej przez mieszkańca Ciechocinka. Wcześniej w podobny sposób okradł trzy osoby. Dwie inne poważnie ranił.
Jedna z napadniętych osób stanowczo odmówiła oddania pieniędzy i telefonu. Wtedy napastnik ugodził ją nożem w szyję. Poszkodowany przeżył -- cios ominął tętnicę. Mężczyzna ma jednak problemy z mówieniem. Dla innego napadniętego spotkanie zakończyło się połamaniem nosa i uszkodzeniem zęba.
Łukasz przyznał się funkcjonariuszom do dokonania wszystkich tych czynów. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.