Czy urządzenie, które posiada świadectwo legalizacji może być nieważne? Tak. Przekonał się o tym pan Janusz, właściciel firmy transportowej ze Świdnika. Wszystko przez to, że zmieniły się przepisy, o czym nie wiedział. Za tę niewiedzę zapłacił 2 tysiące zł kary
Co to oznacza dla kierowców? To, że jeśli nie wymienili starych tachografów, muszą się liczyć z tym, że w razie kontroli policji lub inspektorów z Inspektoratu Transportu Drogowego zostaną ukarani mandatem. Stary tachograf nie rejestruje czasu pracy. I taki właśnie tachograf posiadał pan Zbigniew.
- Stare urządzenia były ważne do 1 maja tego roku - wyjaśnia Zbigniew Kubik, naczelnik wydziału inspekcji w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego. - Aby dać czas kierowcom, firmom transportowym i przewozowym na dostosowanie się do przepisów unijnych - tachografów, które były legalizowane przed 1 stycznia 2003 roku, można było używać do 1 maja 2004. Warunkiem jednak było prowadzenie karty drogowej.
- Skoro inspektorzy powoływali się na przepisy znane wszystkim od kilku lat, to dlaczego nikt mi o tym nie powiedział podczas legalizacji tachografu? - pyta pan Janusz, który ma pretensje głównie do Urzędu Miar. - Wzięli pieniądze za 24 miesiące, wiedząc, że urządzenie będzie ważne jedynie przez 18 miesięcy.
Zbigniew Pacek, naczelnik Obwodowego Urzędu Miar w Lublinie odpowiada, że legalizacja na okres krótszy niż 24 miesiące jest niemożliwa. - Takie są przepisy, a my się do nich stosujemy - mówi Pacek i dodaje, że wykaz tachografów dopuszczonych do legalizacji znajduje się w każdym warsztacie samochodowym. - W grudniu 2002 roku legalizowaliśmy takie urządzenia, które w tym czasie były dopuszczone do użytku. Nawet gdybyśmy wiedzieli, że zmienią się przepisy, nie mamy obowiązku o tym informować.
Agnieszka Kiszczak